Pablo Escobar: Król kokainy i kontrowersji
Brutalny, bezwzględny, ambitny – zasłynął jako jeden z najpotężniejszych baronów narkotykowych w historii. Był okrzyknięty „królem kokainy” i wszedł na listę najbogatszych ludzi na świecie dorabiając się fortuny na nielegalnym handlu narkotykami. Mówimy tutaj o Pablo Escobar, człowieku, który zasłynął nie tylko ze swojej działalności narkotykowej, ale również z kontrowersyjnych działań społecznych i politycznych w swoim kraju, Kolumbii.
Escobar urodził się 1 grudnia 1949 roku w miasteczku Rionegro, w Kolumbii. W młodości zainteresował się drogą szybkiego dorobku i złamał prawo, kradnąc nagrobki, które sprzedawał lokalnym czarnoskórnym handlarzom. Ta kryminalna działalność była jednak jedynie preludium do tej, która przyniosła mu prawdziwą sławę – handlu narkotykami.
Początkowo Pablo Escobar zaczął od sprzedaży marihuany, ale szybko przeszedł do kokainy po zrozumieniu, ile pieniędzy może zarabiać na tym narkotyku. Jego organizacja, nazywana Kartelem z Medellín, stała się głównym dostawcą kokainy do Stanów Zjednoczonych w latach 80-tych, dostarczając 80% środków odurzających, które wtedy tam trafiały.
Jego metody były brutalne i bezwzględne. Aby utrzymać kontrolę nad swoją działalnością, Pablo Escobar nie cofał się przed zleceniem morderstw na swoich rywali, urzędników rządowych czy policjantów. Szacuje się, że podczas swojej kariery narkotykowej zlecił zabójstwo tysięcy osób.
Nie bez powodu Escobar był nazywany „królem kokainy”. Jego wpływy były tak duże, że pod pewnym momentem jego kartel stał się głównym elementem gospodarki Kolumbii. Miał taką siłę, że zdołał przekupić liczne osoby na kluczowych stanowiskach, utrzymując swoją działalność w tajemnicy i bezpieczeństwie.
W strukturze swojego imperium, Escobar zastosował tzw. strategię „plata o plomo”, co w tłumaczeniu oznacza „srebro lub ołów”. Oznaczało to, że urzędnicy i politycy mieli wybór – albo przyjmowali łapówki od Escobara, albo zostawali zamordowani. Taka polityka jeszcze bardziej umocniła jego pozycję w świecie narkotykowym.
Jednak Pablo Escobar nie był tylko brutalnym przestępcą. W swoim kraju był też znany jako „Robin Hood” – osoba, która pomagała biednym poprzez budowę szkół, kościołów czy mieszkań. Część społeczeństwa do dziś go kocha i uznaje za bohatera. Z drugiej strony, dla wielu innych stał się symbolem brutalności, przemocy i zamachu na prawo.
Jego los na zawsze wpłynął na historię Kolumbii. Zginął w strzelaninie z policją w grudniu 1993 roku, ale ślad, który pozostawił w swoim kraju i na świecie, jest nadal odczuwalny. Pablo Escobar, król kokainy, pozostanie w historii jako symbol kontrastów – brutalności i dobroczynności, bogactwa i przemocy, władzy i przestępstwa.